Sunday 24 December 2017

Times of india handlarze forex


Rupia spadła o 11 pensów do 66,81 w stosunku do dolara amerykańskiego. MUMBAI: Rupia okazała się niepewna po krótkim nocnym odreagowaniu i zakończyła się o 11 pesów o 66,81 wobec dolara amerykańskiego po świeżym popycie na amerykańską walutę od banków i importerów. Wzmocnienie oczekiwań na zbliżającą się podwyżkę stóp procentowych w USA w marcu na tle zbliżającego się posiedzenia banków centralnych oraz wystąpienia przewodniczącej Fed Janet Yellens w dużej mierze podtrzymywały krajową walutę pod ogromną presją w ciągu dnia. Amerykańska Rezerwa Federalna ma przedstawić plany gospodarcze kraju w Chicago w późniejszym terminie. Słabe krajowe akcje również zwiększyły dyskomfort dla handlu rupiami, nawet gdy globalna giełda papierów wartościowych zrobiła przerwę po wycofaniu się Wall Street z historycznych wzlotów. Tymczasem dolar notował słabe wyniki wobec głównych konkurentów, ponieważ inwestorzy wycofali pozycje po dwudniowym wzroście. Indeks dolara wahał się nieznacznie na poziomie 102,00 w sesji późno popołudniowej. Krajowa waluta ponownie znacząco spadła na poziomie 66,87 z czwartkowych zamknięć 66,70 na rynku międzybankowym (Forex). Przez cały dzień utrzymywała się na niskim poziomie i przeważnie handlowała w wąskim przedziale 66,79 i 66,8850, a następnie zakończyła na poziomie 66,81, wykazując stratę 11 pensów lub 0,16 procent. Jednostka krajowa zakończyła w czwartek wzrost o 12 pensów. RBI ustaliło stopę referencyjną dla dolara na 66,8354, a dla euro na 70,3509. W obrotach między walutami rupia nadal przesuwała się wyżej w stosunku do funta brytyjskiego i zakończyła na poziomie 81,65 z 81,91, a także umocniła się wobec jena japońskiego, aby osiągnąć 58,34, wobec 58,38 wcześniej. Jednak spadł w stosunku do euro, aby zakończyć na poziomie 70,44 z 70,22 w czwartek. Złoto spada poniżej 30 000 Rs, srebrne spadki o 1350 Rs W stolicy narodowej złoto o czystości 99,9 i 99,5% obrócone o 275 Rs do odpowiednio 29 295 i R 29 575 na dziesięć gramów. Srebro spadło również o 1350 Rs do 422,7 tysięcy Rs na kilogram przy zmniejszonym poborze przez jednostki przemysłowe i twórcy monet. Syryjska administracja kurdyjska kończy gospodarcze oblężenie MIDEAST-CRISISSYRIA-NORTHEAST (WYWIAD, PIX): WYWIAD-Syryjski administracja kurdyjska kończy gospodarcze oblężenie Polska - Czynniki, które należy obserwować 3 marca Jesteśmy dostawcą rozwiązań i przewodnikiem, aby pomóc indyjskim kupcom i inwestorzy maksymalizują zyski z rynków dzięki naszej dochodowej ofercie systemów transakcyjnych i systemów zarządzania pieniędzmi. Forex Trading dla początkujących Forex lub FX for short odnosi się do obrotu akcjami na rynku walutowym. Oznacza to handel różnymi formami walut, które są w obiegu na całym świecie. Jako egzotyczne i ekscytujące, jak się wydaje, ważne jest, aby zrozumieć podstawy przed wskoczeniem. Istnieje wiele zagrożeń, ale są też zalety. Forex sprzedaje 1,5 tryliona dolarów dziennie. To 100 razy więcej transakcji niż na New York Stock Exchange lub NYSE. Różnica polega na tym, że handel pForex amp nbs ma głównie charakter spekulacyjny. Kolejną różnicą jest to, że zamiast handlować za pośrednictwem centralnej giełdy, takiej jak NYSE, handel na rynku Forex odbywa się na tak zwanym rynku międzybankowym lub pozagiełdowym (OTC). Oznacza to, że transakcje są zawierane bezpośrednio między kupującym a sprzedającym przez telefon lub za pośrednictwem sieci online. Kolejną różnicą jest to, że handel Forex odbywa się 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, z centrami w dużych miastach, takich jak Sydney, Australia Londyn, Anglia Nowy Jork, United Stat es Tokio, Japonia i inne. Najpopularniejszy handel, który występuje w handlu na rynku Forex, nazywa się handlem walutami. Handel walutami to handel, w którym jedna waluta jest sprzedawana, a inna jest kupowana w tym samym czasie. Te dwa rodzaje walut razem są nazywane krzyżem. Najpopularniejszymi transakcjami walutowymi są główne firmy, w tym USDJPY, USDCHF, EURUSD i GBPUSD. Handel na rynku Forex różni się znacznie od handlu na NYSE, Dow czy SampP 500. Upewnij się, że dobrze rozumiesz rynek, zanim ryzykujesz dużą gotówką. Niedługo dostaniesz niewiarygodnie rzadką okazję, która bardzo szybko spowoduje katapultę w sześciostopniową klamrę. Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź naszą stronę na stronie tradersindia. yolasite Kupcy nie chcą, aby GST był egzekwowany od 1 kwietnia 2017 r. Surat Rozdział Gujarat w Konfederacji wszystkich indyjskich przedsiębiorców (CAIT) zażądał, aby podatek od towarów i usług (GST) stanie się wykonalne od 1 kwietnia 2017 r., powinno zostać odroczone. Handlowcy powiązani z CAIT poinformowali, że w dniu 19 listopada zorganizowano dwudniową konferencję krajową na temat GST, w której uczestniczyły federacje handlowe i stowarzyszenia z około 26 państw. Na ogólnopolskiej konferencji handlowcy zażądali ustanowienia Centralnej Rady Podatków Pośrednich (CBIT) zgodnie ze strukturą Centralnej Rady Podatków Bezpośrednich (CBDT) oraz utworzenia specjalnej usługi podatkowej podobnej do IAS i IPS. Pramod Bhagat, wiceprezydent działu CAITs Gujarat, powiedział: "Wzywamy rząd, aby nie wdrażał proponowanego GST w pośpiechu. Jeśli w ogóle rząd ją wdraża, pierwsze dwa lata GST należy określić jako okres przejściowy i nie wolno wszcząć postępowania karnego przeciwko przedsiębiorcy z wyjątkiem umyślnych przestępców podatkowych. Według Bhagata tekstylia, ziarna żywności, rośliny strączkowe, herbata, sól mleczna, chleb, kuchenka nafta i lampy oraz inne tego rodzaju przedmioty codziennego użytku powinny być wyłączone z GST. Reagowanie na globalizację: IndieS Odpowiedź Ogólnie mówiąc, globalizacja oznacza integrację gospodarek i społeczeństw poprzez transfery informacji, pomysłów, technologii, towarów, usług, kapitału, finansów i ludzi. Integracja transgraniczna może mieć kilka wymiarów kulturowych, społecznych, politycznych i gospodarczych. W rzeczywistości niektórzy ludzie obawiają się integracji kulturowej i społecznej nawet bardziej niż integrację gospodarczą. Strach przed kulturalną hegemonią prześladuje wielu. Ograniczając się do integracji gospodarczej, można to zaobserwować za pośrednictwem trzech kanałów: (a) handlu towarami i usługami, (b) przepływu kapitału i (c) przepływu finansów. Poza tym istnieje również kanał poprzez ruch ludzi. Globalizacja była procesem historycznym, w którym odnotowano spadki i przepływy. Podczas okresu przed I wojną światową w latach 1870-1914 nastąpiła szybka integracja gospodarek pod względem przepływów handlowych, przepływu kapitału i migracji ludzi. Wzrostowi globalizacji towarzyszyły głównie siły technologiczne w dziedzinie transportu i komunikacji. Mniej przeszkód w przepływie handlu i ludzi przekraczało granice geograficzne. W rzeczywistości nie istniały żadne paszporty i wymagania wizowe oraz bardzo niewiele barier pozataryfowych i ograniczeń w przepływie funduszy. Tempo globalizacji zwolniło jednak między pierwszą a drugą wojną światową. Okres międzywojenny był świadkiem wznoszenia różnych barier ograniczających swobodny przepływ towarów i usług. Większość gospodarek uważała, że ​​mogą lepiej się rozwijać pod wysokimi ścianami ochronnymi. Po drugiej wojnie światowej wszystkie wiodące kraje postanowiły nie powtarzać popełnionych wcześniej błędów, decydując się na izolację. Chociaż po 1945 r. Nastąpiło przyspieszenie integracji, osiągnięcie poziomu sprzed I wojny wymagało dużo czasu. Pod względem odsetka eksportu i importu do całkowitej produkcji, Stany Zjednoczone mogły osiągnąć poziom sprzed 11 lat, który miał miejsce tylko około 1970 roku. Większość krajów rozwijających się, które uzyskały niepodległość od rządów kolonialnych w bezpośrednim okresie po II wojnie światowej Okres ten był zgodny z systemem uprzemysłowienia importu. Kraje bloku sowieckiego były również chronione przed procesem globalnej integracji gospodarczej. Czasy się jednak zmieniły. W ciągu ostatnich dwóch dekad proces globalizacji postępował z większą energią. Były kraje bloku radzieckiego są zintegrowane z globalną gospodarką. Coraz więcej krajów rozwijających się zwraca się ku ukierunkowanej na zewnątrz polityce wzrostu. Jednak badania wskazują, że handel i rynki kapitałowe nie są dziś bardziej zglobalizowane niż pod koniec XIX wieku. Niemniej jednak obecnie globalizacja ma więcej obaw związanych z naturą i szybkością transformacji. To, co uderza w obecnym odcinku, to nie tylko szybkie tempo, ale także ogromny wpływ nowych technologii informacyjnych na integrację rynku, efektywność i organizację przemysłową. Globalizacja rynków finansowych znacznie wyprzedziła integrację rynków produktowych. Korzyści z globalizacji Korzyści z globalizacji można analizować w kontekście zidentyfikowanych wcześniej trzech typów kanałów globalizacji gospodarczej. Handel towarami i usługami Zgodnie ze standardową teorią handel międzynarodowy prowadzi do alokacji zasobów, która jest zgodna z przewagą komparatywną. Powoduje to specjalizację, która zwiększa produktywność. Przyjmuje się, że handel międzynarodowy jest generalnie korzystny i że restrykcyjne praktyki handlowe hamują wzrost. Z tego powodu wiele gospodarek wschodzących, które pierwotnie zależało od modelu wzrostu substytucji importu, przeniosło się na politykę orientacji na zewnątrz. Jednak w odniesieniu do handlu towarami i usługami istnieje jeden poważny problem. Wschodzące gospodarki będą czerpać korzyści z międzynarodowego handlu tylko wtedy, gdy osiągną pełny potencjał dostępności zasobów. Prawdopodobnie będzie to wymagało czasu. Właśnie dlatego międzynarodowe umowy handlowe przewidują wyjątki, pozwalając dłuższym czasie na rozwój gospodarek pod względem redukcji barier taryfowych i pozataryfowych. Specjalne i zróżnicowane traktowanie, jak to się często nazywa, stało się przyjętą zasadą. Przepływ kapitału kapitałowego w poszczególnych krajach odegrał ważną rolę w ulepszaniu bazy produkcyjnej. Było to bardzo prawdziwe w XIX i XX wieku. Mobilność kapitału umożliwia całkowite oszczędności na świecie w krajach, które mają największy potencjał inwestycyjny. W tych okolicznościach wzrost jednego kraju nie jest ograniczony przez własne oszczędności krajowe. Napływ kapitału zagranicznego odegrał znaczącą rolę w rozwoju w ostatnim okresie krajów Azji Wschodniej. Deficyt na rachunku obrotów bieżących niektórych z tych krajów przekroczył 5% PKB przez większość okresu, gdy wzrost był szybki. Przepływy kapitałowe mogą przyjąć formę bezpośrednich inwestycji zagranicznych lub inwestycji portfelowych. W przypadku krajów rozwijających się preferowaną alternatywą są bezpośrednie inwestycje zagraniczne. Inwestycje portfelowe nie prowadzą bezpośrednio do zwiększenia zdolności produkcyjnych. Może to jednak zrobić na jednym kroku. Inwestycje portfelowe mogą być niestabilne, szczególnie w czasach utraty zaufania. Właśnie dlatego kraje chcą wprowadzić ograniczenia w inwestycjach portfelowych. Jednak w systemie otwartym takie ograniczenia nie mogą działać łatwo. Szybki rozwój rynku kapitałowego jest jedną z ważnych cech obecnego procesu globalizacji. Podczas gdy wzrost na rynkach kapitałowych i walutowych ułatwiał transfer zasobów ponad granicami, obroty brutto na rynkach walutowych były niezwykle duże. Szacuje się, że obrót brutto wynosi około 1,5 tryliona dziennie na całym świecie (Frankel, 2000). Jest to kolejność sto razy większa niż wielkość handlu towarami i usługami. Handel walutami stał się celem samym w sobie. Ekspansja na rynkach walutowych i rynkach kapitałowych jest niezbędnym warunkiem wstępnym międzynarodowego transferu kapitału. Jednak zmienność na rynku walutowym i łatwość, z jaką fundusze mogą być wycofane z krajów, często powodowały panikę. Najnowszym tego przykładem był kryzys wschodnioazjatycki. Zarażanie się kryzysów finansowych jest niepokojącym zjawiskiem. Kiedy jeden kraj staje w obliczu kryzysu, dotyka innych. Nie jest tak, że kryzysy finansowe są spowodowane wyłącznie przez podmioty handlujące dewizami. Rynki finansowe zwykle robią to, aby wyolbrzymiać słabości. Instynkt stadny nie jest niczym niezwykłym na rynkach finansowych. Kiedy gospodarka staje się bardziej otwarta na przepływy kapitału i przepływy finansowe, istnieje jeszcze większy przymus, aby nie ignorować czynników związanych ze stabilnością makroekonomiczną. Jest to lekcja, którą wszystkie kraje rozwijające się muszą wyciągnąć z kryzysu wschodnioazjatyckiego. Jak słusznie zauważył jeden z komentatorów, wyzwalaczem były sentymenty, ale luka w zabezpieczeniach wynikała z podstaw. Obawy i obawy W związku z globalizacją istnieją dwie główne kwestie. Można je opisać jako nawet obawy. Pod każdym głównym problemem jest wiele związanych z nim obaw. Pierwszym poważnym problemem jest to, że globalizacja prowadzi do bardziej niesprawiedliwego podziału dochodów między krajami i wewnątrz krajów. Drugą obawą jest to, że globalizacja prowadzi do utraty suwerenności narodowej i że krajom coraz trudniej przychodzi naśladowanie niezależnej polityki wewnętrznej. Te dwie kwestie muszą być rozpatrywane zarówno teoretycznie, jak i empirycznie. Argument, że globalizacja prowadzi do nierówności, opiera się na założeniu, że skoro globalizacja kładzie nacisk na efektywność, zyski zostaną naliczone krajom, które są korzystnie wyposażone w zasoby naturalne i ludzkie. Kraje zaawansowane miały przewagę nad pozostałymi krajami przez co najmniej trzy stulecia. Baza technologiczna tych krajów jest nie tylko szeroka, ale i bardzo wyrafinowana. Podczas gdy wymiana handlowa przynosi korzyści wszystkim krajom, większe zyski osiągają kraje rozwinięte przemysłowo. Z tego powodu nawet w obecnych umowach handlowych stworzono przypadek szczególnego i zróżnicowanego traktowania w odniesieniu do krajów rozwijających się. Ogólnie rzecz biorąc, takie leczenie zapewnia dłuższe okresy przejściowe w stosunku do regulacji. Istnieją jednak dwie zmiany w handlu międzynarodowym, które mogą działać na korzyść krajów rozwijających się. Po pierwsze, z różnych powodów, kraje zaawansowane technologicznie opuszczają pewne obszary produkcji. Mogą to wypełniać kraje rozwijające się. Dobrym tego przykładem są kraje Azji Wschodniej w latach 70. i 80. XX wieku. Po drugie, handel zagraniczny nie jest już determinowany przez dystrybucję zasobów naturalnych. Wraz z pojawieniem się technologii informacyjnych, rola zasobów ludzkich stała się ważniejsza. Specjalistyczne umiejętności ludzkie staną się decydującym czynnikiem w nadchodzących dziesięcioleciach. Działania produkcyjne stają się coraz bardziej wymagające, a nie intensywnie wykorzystują zasoby wiedzy. Chociaż istnieje podział między krajami rozwijającymi się i rozwiniętymi, nawet w tym obszarze niektórzy nazywają to przepaścią cyfrową - jest to luka, którą można pokonać. Zglobalizowana gospodarka o zwiększonej specjalizacji może prowadzić do poprawy wydajności i szybszego wzrostu. Potrzebny będzie mechanizm równoważący, który pozwoli przezwyciężyć trudności krajów rozwijających się. Poza możliwym niesprawiedliwym podziałem dochodów między krajami, argumentowano również, że globalizacja prowadzi również do powiększania się różnic w dochodach również w tych krajach. Może się to zdarzyć zarówno w rozwiniętych, jak i rozwijających się gospodarkach. Argument jest taki sam jak w przypadku niewłaściwej dystrybucji między krajami. Globalizacja może przynieść korzyści nawet w kraju tym, którzy mają umiejętności i technologię. Wyższa stopa wzrostu osiągnięta przez gospodarkę może odbywać się kosztem spadających dochodów osób, które mogą zostać zwolnione. W tym kontekście należy zauważyć, że chociaż globalizacja może przyspieszyć proces zastępowania technologii w gospodarkach rozwijających się, kraje te, nawet bez globalizacji, napotkają problem związany z przejściem z technologii niższej na wyższą. Jeśli tempo wzrostu gospodarki przyspieszy dostatecznie, to część zasobów może zostać przekierowana przez państwo w celu modernizacji i ponownego wyposażenia osób, które mogą być dotknięte procesem stopniowej gradacji technologii. Drugi problem dotyczy utraty autonomii w zakresie prowadzenia polityki gospodarczej. W wysoce zintegrowanej gospodarce światowej prawdą jest, że jeden kraj nie może prowadzić polityki, która nie jest zgodna z ogólnoświatowymi trendami. Kapitał i technologia są płynne i poruszają się tam, gdzie korzyści są większe. Ponieważ narody zbierają się razem, czy to na arenie politycznej, społecznej, czy gospodarczej, niektóre ofiary suwerenności są nieuniknione. Należy uznać ograniczenia globalnego systemu gospodarczego w zakresie prowadzenia polityki wewnętrznej. Nie musi to jednak powodować rezygnacji z celów krajowych. Kolejną obawą związaną z globalizacją jest niepewność i niestabilność. Kiedy kraje są silnie ze sobą powiązane, mała iskra może spowodować wielką pożogę. Panika i strach rozprzestrzeniają się szybko. Minusem globalizacji jest przede wszystkim potrzeba stworzenia sił wyrównawczych w formie instytucji i polityk na poziomie międzynarodowym. Globalne zarządzanie nie może zostać zepchnięte na peryferie, ponieważ integracja przyśpiesza. Dowody empiryczne na temat wpływu globalizacji na nierówności nie są bardzo jasne. Wzrasta udział w światowym eksporcie i światowym PKB krajów rozwijających się. W światowym eksporcie ogółem udział krajów rozwijających się wzrósł z 20,6% w latach 1988-90 do 29,9% w 2000 roku. Podobnie udział w globalnej globalnej produkcji krajów rozwijających się wzrósł z 17,9% w latach 1988-90 do 40,4% w 2000 r. Tempo wzrostu krajów rozwijających się, zarówno pod względem PKB, jak i PKB na mieszkańca, było wyższe niż w krajach uprzemysłowionych. Te wskaźniki wzrostu były w rzeczywistości wyższe w latach 90. niż w latach 80. XX wieku. Wszystkie te dane nie wskazują, że kraje rozwijające się jako grupa ucierpiały w procesie globalizacji. W rzeczywistości nastąpił znaczny wzrost. Jednak w krajach rozwijających się Afryka nie radziła sobie dobrze, a niektóre kraje południowoazjatyckie radziły sobie lepiej dopiero w latach dziewięćdziesiątych. O ile tempo wzrostu dochodów na osobę w krajach rozwijających się w latach 90. XX wieku jest prawie dwa razy wyższe niż w krajach uprzemysłowionych, to w wartościach bezwzględnych powiększyła się różnica w dochodach per capita. Jeśli chodzi o podział dochodów w poszczególnych krajach, trudno jest ocenić, czy globalizacja jest głównym czynnikiem odpowiedzialnym za pogorszenie rozkładu dochodów. W naszym kraju mieliśmy spore kontrowersje dotyczące tego, co stało się ze wskaźnikiem ubóstwa w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych. Większość analityków, nawet dla Indii, zgodziłaby się, że wskaźnik ubóstwa zmalał w latach dziewięćdziesiątych. Różnice mogą dotyczyć tego, z jaką prędkością spadła. Niemniej jednak, niezależnie od tego, czy dzieje się to w Indiach, czy w jakimkolwiek innym kraju, bardzo trudno jest prześledzić zmiany w podziale dochodów w krajach bezpośrednio na globalizację. Jaka powinna być postawa Indii w środowisku rosnącej globalizacji Na początku należy wspomnieć, że rezygnacja z globalizacji nie jest realnym wyborem. Obecnie w Światowej Organizacji Handlu (WTO) jest 149 członków. Około 25 krajów oczekuje na przystąpienie do WTO. Chiny zostały ostatnio przyjęte jako członek. Konieczne jest opracowanie odpowiednich ram dla maksymalizacji korzyści z międzynarodowego handlu i inwestycji. Ramy te powinny obejmować (a) wyraźną listę żądań, które Indie chciałyby wprowadzić w wielostronnym systemie handlu, oraz (b) kroki, które Indie powinny podjąć, aby w pełni wykorzystać potencjał globalizacji. Zapotrzebowanie na system transakcyjny Nie będąc wyczerpującym, wymagania krajów rozwijających się w wielostronnym systemie handlu powinny obejmować (1) ustalenie symetrii między przepływem kapitału i osób fizycznych, (2) pomijanie standardów środowiskowych i kwestii związanych z pracą w negocjacjach handlowych (3) zerowe cła w krajach uprzemysłowionych na eksport pracochłonny krajów rozwijających się, (4) odpowiednia ochrona materiału genetycznego lub biologicznego i tradycyjna wiedza o krajach rozwijających się, (5) zakaz jednostronnych działań handlowych i ekstraterytorialnego stosowania przepisów krajowych i regulacje oraz (6) skuteczne ograniczenie w krajach uprzemysłowionych w zakresie wszczynania antydumpingowych i wyrównawczych działań przeciwko wywozowi z krajów rozwijających się. Celem nowego systemu handlu musi być zapewnienie wolnego i uczciwego handlu między krajami. Nacisk był jak dotąd na wolny, a nie sprawiedliwy handel. W tym kontekście bogate kraje uprzemysłowione mają obowiązek. Często pozwalali sobie na podwójne mówienie. Wymagając od krajów rozwijających się zniesienia barier i dołączenia do głównego nurtu handlu międzynarodowego, podnoszą istotne bariery celne i pozataryfowe w handlu z krajów rozwijających się. Bardzo często jest to efekt ciężkiego lobbingu w krajach rozwiniętych w celu ochrony pracy. Chociaż średnie taryfy w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Unii Europejskiej i Japonii tak zwane kraje Quad wynoszą od zaledwie 4,3% w Japonii do 8,3% w Kanadzie, ich taryfy i bariery handlowe pozostają znacznie wyższe w przypadku wielu produktów eksportowanych przez kraje rozwijające się. Główne produkty rolne, takie jak mięso, cukier i produkty mleczne, przyciągają stawki taryfowe przekraczające 100 procent. Owoce i warzywa, takie jak banany, są obciążone podatkiem w wysokości 180% przez Unię Europejską po przekroczeniu kwot. Taryfy zebrane przez USA na przywóz z Bangladeszu o wartości 2 miliardów dolarów są wyższe niż te nałożone na import o wartości 30 miliardów z Francji. W rzeczywistości te bariery handlowe stanowią poważne obciążenie dla krajów rozwijających się. Ważne jest, aby kraje bogate, które chcą prawdziwie sprawiedliwego systemu handlu, powinny dążyć do ograniczenia barier handlowych i dotacji, które uniemożliwiają produktom z krajów rozwijających się dotarcie do ich rynków. W przeciwnym razie prośby tych krajów o konkurencyjny system będą brzmiały pusto. Do pewnego stopnia konflikty między krajami w sprawach handlu są powszechne. Do niedawna rolnictwo było główną kością niezgody między USA i Unią Europejską. kraje. Tarcie ma również powstać w krajach rozwijających się. Kiedy w Indiach wzrosły cła importowe na olej jadalny, najpoważniejszy protest przyniósł Malezja, która była głównym eksporterem oleju palmowego. Przedsiębiorcy w Indiach skarżą się na tańszy import z Chin. W eksporcie ryżu głównym konkurentem Indii jest Tajlandia. Jeśli rozwój zostanie uznany za główny cel handlu, zgodnie z deklaracją z Doha, powinno być możliwe wypracowanie porozumienia handlowego korzystnego dla wszystkich krajów. W ramach WTO przeprowadzono długie negocjacje dotyczące reformy systemu handlu. Prawdą jest, że bariery taryfowe i pozataryfowe maleją. Istnieją jednak obawy, że obawy krajów rozwijających się nie są odpowiednio uwzględniane. Patrząc z tego punktu widzenia, ostatnie ministerstwo w Hongkongu jest skromnym sukcesem. Pomimo zastrzeżeń, musimy przyznać, że jest to krok naprzód. Wsparcie krajowe dla rolnictwa przez kraje rozwinięte stanowi główną przeszkodę w ekspansji handlu trzeciego świata. Jednak Indias w stosunku do rolnictwa był defensywny. Nie jesteśmy ważnym graczem na światowym rynku rolnym. Wpływ tego, co zostało zaakceptowane w odniesieniu do dostępu do rynku pozarolniczego i usług, będzie różny w zależności od kraju. Pomimo pewnych przeciwnych opinii, zysk Indii z usług może być znaczący. Jednak Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Hongkongu jest jedynie szerokim oświadczeniem woli. Wiele będzie zależeć od tego, w jaki sposób te pomysły zostaną przełożone na konkretne działania. Działania Indii Drugi zestaw środków, które powinny stanowić część planu działania, musi odnosić się do wzmocnienia pozycji Indias w handlu międzynarodowym. Indie mają wiele mocnych stron, których brakuje kilku krajom rozwijającym się. W tym sensie Indie są inne i mają silniejszą pozycję do zyskania na handlu międzynarodowym i inwestycjach. Indianie awansują do czołówki branży IT na świecie, co jest odzwierciedleniem obfitości wykwalifikowanej siły roboczej w naszym kraju. W interesie Indii leży zatem zapewnienie większej swobody przepływu wykwalifikowanej siły roboczej. Jednocześnie powinniśmy podjąć wszelkie wysiłki, aby zapewnić, że nadal będziemy krajem przodującym w dziedzinie wykwalifikowanej siły roboczej. Indie mogą przyciągnąć większe inwestycje zagraniczne, jeśli możemy przyspieszyć nasz wzrost dzięki stabilności. Stabilność w tym kontekście oznacza rozsądną równowagę na rachunkach fiskalnych i zewnętrznych. Musimy utrzymać konkurencyjne środowisko w kraju, abyśmy mogli w pełni korzystać z szerszego dostępu do rynku. Musimy dobrze wykorzystać czas poświęcony krajom rozwijającym się na zniesienie barier handlowych. Wszędzie tam, gdzie wymagane są przepisy chroniące takie sektory jak rolnictwo, należy je szybko wprowadzić w życie. Prawdę mówiąc, minęło dużo czasu, zanim uchwaliliśmy ustawę o ochronie odmian roślin i praw rolniczych. Musimy również aktywnie działać, aby nasze firmy skutecznie wykorzystywały nowe prawa patentowe. Korea Południowa była w stanie złożyć w ostatnich latach aż 5000 zgłoszeń patentowych w Stanach Zjednoczonych, podczas gdy w 1986 r. Kraj zgłosił jedynie 162. Chiny również były bardzo aktywne w tym obszarze. Potrzebujemy prawdziwie aktywnej agencji w Indiach, aby zachęcić indyjskie firmy do składania wniosków patentowych. W efekcie musimy zbudować uzupełniające się instytucje niezbędne do maksymalizacji korzyści z międzynarodowego handlu i inwestycji. Zmiany w handlu zagranicznym i polityce inwestycji zagranicznych zmieniły środowisko, w którym indyjski przemysł musi działać. Ścieżka przejścia jest bez wątpienia trudna. Większa integracja indyjskiej gospodarki z resztą świata jest nieunikniona. Ważne jest, aby przemysł indyjski był wybiegający w przyszłość i zorganizowany, aby konkurować z resztą świata na poziomach taryf porównywalnych z tymi w innych krajach rozwijających się. Oczywiście rząd Indii powinien zachować czujność, aby upewnić się, że indyjski przemysł nie jest ofiarą nieuczciwych praktyk handlowych. Zabezpieczenia dostępne w porozumieniu WTO muszą być w pełni wykorzystywane w celu ochrony interesów indyjskich przedsiębiorstw. Przemysł indyjski ma prawo domagać się, aby otoczenie polityki makroekonomicznej sprzyjało szybkiemu wzrostowi gospodarczemu. Konfiguracja decyzji politycznych w ostatnim okresie próbowała to zrobić. Nadszedł jednak czas, aby indyjskie jednostki przemysłowe uznały, że wyzwania nowego stulecia wymagają większych działań na poziomie przedsiębiorstwa. Muszą nauczyć się pływać w burzliwych wodach konkurencji i z dala od chronionych wód w basenach. Indie nie są już krajem produkującym towary i usługi wyłącznie na rynek krajowy. Indyjskie firmy stają się i muszą stać się graczami globalnymi. Co najmniej muszą być w stanie sprostać globalnej konkurencji. Poszukiwanie identyfikacji nowych przewag konkurencyjnych musi rozpocząć się poważnie. Przewaga Indias w technologii informacyjnej (IT) jest tylko częściowo z założenia. Trzeba jednak przyznać, że decydenci polityczni wierzyli, że odkąd potencjał w tym obszarze został odkryty, środowisko polityczne stało się silnie przyjazne dla przemysłu. W szerokim spektrum działań należy opracować przewagę Indii, faktyczną i tę, którą można zrealizować w krótkim czasie. Oczywiście w wielu przypadkach będzie to wymagało budowania zakładów w skali globalnej. Ale niekoniecznie musi tak być we wszystkich przypadkach. W rzeczywistości nadejście IT zmienia strukturę przemysłową. Rewolucja w telekomunikacji i IT tworzy jednocześnie ogromną jednolitą gospodarkę rynkową, jednocześnie czyniąc części mniejszymi i potężniejszymi. Dziś potrzebujemy mapy drogowej dla indyjskiego przemysłu. Musi wyznaczyć ścieżkę, którą muszą przejść różne branże, aby osiągnąć wydajność i poziom wydajności porównywalny z najlepszymi na świecie. Globalizacja, w sensie fundamentalnym, nie jest zjawiskiem nowym. Jego korzenie sięgają dalej i głębiej niż widoczna część rośliny. Jest tak stara jak historia, poczynając od wielkich migracji ludzi po wielkich ziemiach. Dopiero ostatnie zmiany w technologiach komputerowych i komunikacyjnych przyspieszyły proces integracji, a odległości geograficzne stały się mniej istotne. Czy ten koniec geografii jest dobrodziejstwem lub zmora Granice stały się porowate, a niebo otwarte. Dzięki nowoczesnym technologiom, które nie uznają geografii, nie można powstrzymać się od pomysłów w sferze politycznej, gospodarczej lub kulturalnej. Każdy kraj musi przygotować się na nowe wyzwania, aby nie ominąć tej ogromnej fali zmian technologicznych i instytucjonalnych. Nic nie jest niezmieszanym błogosławieństwem. Globalizacja w jej obecnej formie, choć stymulowana daleko idącymi zmianami technologicznymi, nie jest zjawiskiem czysto technologicznym. Ma wiele wymiarów, w tym ideologicznych. Aby poradzić sobie z tym zjawiskiem, musimy zrozumieć zyski i straty, korzyści, a także zagrożenia. Ostrzeganie, jak to się mówi, ma być uzbrojone. Ale nie powinniśmy wyrzucać dziecka z kąpielą. Powinniśmy także opierać się pokusie obwiniania globalizacji za wszystkie nasze niepowodzenia. Najczęściej, jak powiedział poeta, wina jest w nas. Zagrożenia związane z otwartą gospodarką są dobrze znane. Nie wolno nam jednak przegapić możliwości, jakie może zaoferować system globalny. Jak ujął to znakomity krytyk, świat nie może marginalizować Indii. Ale Indie, jeśli zechce, mogą się marginalizować. Musimy się strzec przed tym niebezpieczeństwem. Więcej niż wiele innych krajów rozwijających się, Indie są w stanie odnieść znaczne korzyści z globalizacji. Musimy jednak wyrazić nasze obawy i we współpracy z innymi krajami rozwijającymi się zmodyfikować międzynarodowe porozumienia handlowe, aby zająć się szczególnymi potrzebami takich krajów. Jednocześnie musimy zidentyfikować i wzmocnić nasze przewagi komparatywne. Jest to dwojakie podejście, które pozwoli nam sprostać wyzwaniom globalizacji, które mogą być cechą charakterystyczną nowego tysiąclecia. Kluczem do rozwoju Indias jest poprawa wydajności i wydajności. To musi przeniknąć wszystkie ścieżki naszego życia. Wbrew ogólnemu wrażeniu zasoby naturalne naszego kraju nie są duże. Indie stanowią 16,7 procent światowej populacji, podczas gdy ma ona tylko 2,0 procent powierzchni lądów na świecie. Podczas gdy populacja Chin jest o 30 procent wyższa niż Indii, ma powierzchnię trzy razy większą od Indii. W rzeczywistości, z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju na dalekie odległości, pilnie potrzebna jest większa efektywność w zarządzaniu zasobami naturalnymi, takimi jak ziemia, woda i minerały. W tak ograniczonej sytuacji kapitałowej jak nasza, efektywne wykorzystanie naszych możliwości staje się jeszcze bardziej krytyczne. Aby wszystkie te rzeczy się wydarzyły, potrzebujemy dobrze wyszkolonych i wysoko wykwalifikowanych ludzi. W dzisiejszym świecie konkurencja w każdej dziedzinie to konkurencja w wiedzy. Właśnie dlatego musimy budować instytucje doskonałości. I am, therefore, happy that the Ahmadabad Management Association, besides other functions, is also focusing on excellence in education. Increased productivity flowing from improved skills is the real answer to globalization. Traders India Portfolio AccountingForex Market Hours The Forex Market Hours Converter assumes local wall clock trading hours of 8:00 AM - 4:00 PM in each Forex market. Wakacje nie są wliczone. Nie jest przeznaczony do użycia jako dokładne źródło czasu. Jeśli potrzebujesz dokładnego czasu, zobacz time. gov. Prześlij pytania, komentarze lub sugestie do webmastertimezoneconverter. Jak korzystać z przelicznika czasu rynku Forex Rynek forex jest dostępny do handlu przez 24 godziny na dobę, pięć i pół dni w tygodniu. Konwerter rynku Forex wyświetla się w kolumnie Status w kolumnie Otwarty lub Zamknięty, aby wskazać aktualny stan każdego globalnego Rynku. Jednak tylko dlatego, że możesz handlować na rynku o każdej porze dnia i nocy, nie musi to oznaczać, że powinieneś. Większość odnoszących sukcesy handlowców dnia rozumie, że więcej transakcji jest skutecznych, jeśli są przeprowadzane, gdy aktywność rynkowa jest wysoka i że najlepiej jest unikać czasu, gdy handel jest lekki. Oto kilka wskazówek dotyczących korzystania z konwertera czasu rynku Forex: Skoncentruj swoją aktywność handlową w godzinach handlu dla trzech największych centrów handlowych: Londyn, New York i Tokio. Większość aktywności rynkowej nastąpi po otwarciu jednego z tych trzech rynków. Niektóre z najbardziej aktywnych czasów na rynku wystąpią, gdy dwa lub więcej Centrów Handlowych będzie otwartych w tym samym czasie. Przelicznik czasu rynku Forex jasno wskaże, kiedy dwa lub więcej rynków są otwarte, wyświetlając wiele zielonych otwartych wskaźników w kolumnie Status.

No comments:

Post a Comment